Tuesday 29 September 2015

San Sebastian, Spain








When we first decided to go to France, a trip to Spain wasn't in the picture, however after realising that the beautiful city of San Sebastian is only a 2 hour drive away it felt like it would be a sin to throw away the opportunity. I fell in love as soon as I got out of the underground car park, haha! The palm trees, the tall stone buildings, the old elegant architecture, the grand fountains, the stone alleyways filled with restaurants and boutiques, the famous Cathedral of the Good Shephard and finally the beautifully elegant white iconic fence protecting the La Concha beach, everything was beautiful, and like nothing I've ever seen before. Everything I looked at brought about a new sense of curiosity and love for the city. The first thing we did was climb the grand Monte Urgull to see the Jesus statue up close. That proved to be quite difficult in the burning heat, my flip flops and very slippery stone pathways to climb. But I survived and got to the top and it was 150% worth it because the view from the top of the mount was outstanding! I could barely take all of it in, the urban city, the vast blue ocean, the beautiful architecture of the city, it was breathtaking. We then came back down and focused on exploring the city deeper without getting lost in the maze of the beautiful narrow stone alleyways. Looking at the photographs I still can't get over the beauty of the city, and I recommend it to all of you, it's a must see.


Kiedy poraz pierwszy zdecydowaliśmy się pojechać do Francji, nawet nie myś;e;iśmy o Hiszpanni, jednak po zdaniu sobie sprawy że piękne miasto San Sebastian jest tylko 2 godziny jazdy od Lacanau, poczuliśmy że nie zkorzystanie z takiej okazji było by grzechem. Zakochałam się od razu po wyjściu z podziemnego parkingu, haha! Palmy, wysokie kamienne budynki, stara elegancka architektura, wytworne fontanny, uliczki z kamienia wypełnione restauracjami i butikami, słynna Katedra Dobrego Pasterza, i oczywiście piękne eleganckie białe ikonowe ogrodzenie chroniące plaży La Concha, wszystko było piękne. Nie ważne na co popatrzyłam, wszystko przynosiło nowe uczucie ciekawości i mojego zauroczenia do tego miasta. Pierwszą rzeczą którą zrobiliśmy było wspinaniem się na wielkie Wzgórze Monte Urgull aby zobaczyć z bliska pomnik Jezusa. To okazało się dość trudne w tym upale i w moich klapkach wspinając się po śliskich kamiennych ścieżkach. Ale przeżyłam i było to tego 150 warte bo widok ze szczytu tej góry był niesamowity! Ledwo wszystko pojełam, to miasto, przepiękny lśniący ocean, piękną architekturę miasta, to było wspaniałe. Następnie wróciliśmy na dół i skupiliśmy się na odkryaniu głębiej tego miasta, uważając żeby się nie pogubić w tym pięknym labiryncię wąskich, kamiennych uliczek. Patrząc teraz na zdjęcia, wciąż nie mogę się nadziwić pięknem tego miasta i polecam jego odwiedzenie każdemu z was. To trzeba zobaczyć.

































2 comments:

  1. Wow!
    Niesamowite widoki, świetne zdjęcia!
    Dawno planowałam odwiedzenie tego miejsca- przyznam szczerze ze względu na nazwę.. Kocham imię w niej zawarte :pp
    Ale po zobaczeniu tych zdjęć jestem pod jeszcze większym wrażeniem... Aż chciałoby się już pakować!
    Mam nadzieję, że wyjazd się udał.
    Pozdrawiam.
    http://czarny-czerwony-zolty.blogspot.com/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuje! Polecam San Sebastian bo jest pewnie najpiękniejszym miejscem które w życiu widziałam!
      Ja byłam z rodzicami i z bratem tylko na jeden dzień ale chciałabym tam spędzić więcej czasu!
      Morze i miasto w jednym!
      Perfekcja :)
      Buziaki

      Delete